Autorka przedstawiła się jako prawnik reprezentujący rodziny chcące przysposobić dziecko, ale też jako mama adopcyjna. Jako mamie życzę jej wszystkiego najlepszego i wolności poglądów na każdy temat. Jako osobie reprezentującej prawo i kształtującej opinię publiczną zwrócę uwagę, że warto bardziej obiektywnie opisywać tak wrażliwy temat.